Archiwum luty 2005


lut 08 2005 wiersz
Komentarze: 0

       Marzenie                    

Mój mały świat

to domek z kart

samotny mój płacz do rana.

Tu smutek swój zamieniam w żal,

tu padam przed lustrem

na kolana

i w dłonie chowam twarz...

Nie jestem tu taka, jaką mnie znasz.

Padam przed lustrem

na kolana.

Wciąż nie kocham.

Wciąż nie jestem kochana.                                                                                                                           

kropladora : :